Opowiem Wam historię pewnego chlopca, ktory delikatnie
mowiąc nie przepadal za warzywami. A ze zdarzalo mu się zostawac w domu samemu. z prowiantem w postaci kanapek z szynką, pomidorem
i lisciem salaty. Chlopiec kanapki skrzętnie upychal, tyle ze nie do swojego
zolądka, ale po szafkach. Najlepiej po takich, do ktorych rodzice rzadko zaglądali.
Licząc, ze jakos mu to ujdzie. Sam opychal się czym innym. Choc szyneczka z
kanapek zyskiwala jego przychylnosc. Uchodzilo to na sucho … do czasu. Az
rzeczone pomidory, cicho przelezakowawszy w "schowku" kilka tygodni,
zaczęly się psuc. Zapach (a raczej smrodek) przy tym porobil się taki, ze niczym te szafki przewietrzyc.
Tu
pomocna moze okazac się glinka. Bo ta
ma niesamowite wlasnosci adsorbcji i absorbcji. Czyli przekladając z polskiego
na nasze wiele moze w siebie wchlonąc. Mozna z powodzeniem ją wykorzystac do
usunięcia nieprzyjemnych zapachow z kuchni. I nie tylko. Wystarczy wysypac
niewielką ilosc glinki na maly podstawek. Pozostawic go na wolnym powietrzu lub
wstawic do szafki. Glinka pochlania zapachy, a takze inne zanieczyszczenia z
powietrza.
Mozecie dorzucic do niej kilka kropel olejku
lawendowego. Zadziala silniej. Zwlaszcza, ze dla stosowania olejku lawendowego
specjalnych przeciwskazan nie ma. Mogą go uzywac nawet kobiety cięzarne i
dzieci do lat 3.
Tylko takiej glinki, ktorą zostawiliscie na wolnym
powietrzu juz do niczego innego nie uzywajcie. Bo zrobila swoje. Pamiętajcie
rowniez, by po odsypaniu potrzebnej Wam ilosci glinki z opakowania, szczelnie
je zamknąc.
Glinka moze rowniez przydac się Wam do zdezynfekowania
lodowki. Mozecie ją wykorzystywac na wiele roznych sposobow. Jezeli zas chcecie się dowiedziec więcej o glince,
to gorąco zapraszam na specjalnie jej poswięcony blog: tutaj
PS. Wspomniany chlopiec dzis jest juz doroslym męzczyznom i pomidory lubi. Ale jezeli szukacie pomyslu jak zacęcic Wasze pociechy do jedzenia warzyw to zapraszam do przeczytania wpisow: Co zrobic by nasze dzieci polubily warzywa? lub Kreatywne gotowanie:pizza z cukinia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz